Newsy

Polska ma szansę być drugim Izraelem pod względem innowacyjności. Potrzebne jest jednak większe zaangażowanie państwa

2018-04-23  |  06:30

W Polsce jest wiele dobrych pomysłów, innowacji i ludzi, którzy potrafią je wdrażać. Polski rząd próbuje teraz przyciągnąć zagraniczny kapitał i idee z zewnątrz, tak aby stymulowały rynek – mówi Yigal Erlich, legenda izraelskiej innowacyjności, założyciel jednego z największych funduszy venture capital. Zaangażowanie państwa i miliardy wpompowywane w rozwój start-upów mają się przełożyć na innowacyjność gospodarki. Ale wsparcie dla młodych, ambitnych firm to nie jest jedyny sposób, w jaki państwo może stymulować rozwój innowacji i technologii – wynika ze wspólnego raportu DNB Bank Polska i firmy doradczej PwC.

– Polski rząd jest bardzo aktywny w działaniach na rzecz rozwoju nowych technologii w różnych sektorach. My jesteśmy zaangażowani w sektor life science i mamy plany dotyczące utworzenia tu nowych funduszy typu venture capital. W mojej opinii środki te nie są jeszcze wystarczające, ale dostrzegam dobrą wolę po stronie rządu, by promować nowe technologie, szczególnie w obszarze life science, by ściągać do Polski nowe idee i nowe firmy. To właściwy kierunek – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Yigal Erlich, założyciel i partner zarządzający Yozma Management & Investments.

Izraelski system wsparcia dla start-upów jest jednym z najlepiej rozwiniętych na świecie. Izrael, popularnie określany jako „Startup Nation”, na arenie międzynarodowej jest postrzegany jako kolebka innowacyjności i nowych technologii. Dla inwestorów jest równie znaczący co Dolina Krzemowa. Wielki sukces zawdzięcza rządowemu programowi wsparcia Yozma, który rozwijany jest od lat 90. W efekcie w latach 1990–2000 liczba izraelskich start-upów wzrosła dziesięciokrotnie, liczba inwestorów venture capital przekroczyła setkę, natomiast zainwestowane przez nie fundusze wzrosły trzydziestokrotnie, sięgając 1,3 bln dol.

Tamtejszy rząd bardzo aktywnie wspiera innowacje i start-upy publicznymi środkami – żaden inny kraj na świecie nie przeznacza tak dużej części swojego budżetu na badania i rozwój (ok. 4,3 proc. PKB, dla porównania w Polsce to ok. 1 proc. PKB). Izrael ma też największą liczbę inżynierów, patentów i naukowców w przeliczeniu na setkę mieszkańców. Na tamtejszym rynku działa kilkadziesiąt inkubatorów i akceleratorów finansowanych przez rząd, a sektor technologiczny zapewnia prawie jedną piątą rocznego dochodu narodowego. W ośmiomilionowym kraju działa ponad 5 tys. start-upów, podczas gdy w Polsce – czterokrotnie większej pod względem liczby ludności – jest ich ok. 2,5 tys.

– W Polsce jest wiele nowych pomysłów, innowacji i ludzi, którzy potrafią je wdrażać. Zawsze istnieje potrzeba łączenia i rozwijania firm, ale to zupełnie inna kwestia i inny problem. To właśnie próbuje robić teraz rząd, próbuje ściągać to Polski kapitał, przyciągać idee z zewnątrz, tak aby stymulowały rynek – mówi Yigal Erlich.

Legenda izraelskiego rynku venture capital, założyciel Yozma Group (jeden z największych funduszy VC skupiony na life science) i były szef naukowy w Ministerstwie Przemysłu i Handlu Izraela ocenia, że Polska ma duży potencjał dla rozwoju innowacyjności i sektora start-upów, a polski rząd robi wiele, żeby ten potencjał rozwinąć.

Początkujące firmy skupione na rozwijaniu innowacji i nowych technologii mogą pozyskać 3 mld zł z uruchomionego rok temu rządowego programu Start in Poland. Według rządowych założeń w ciągu najbliższych siedmiu lat ma dzięki niemu powstać około 1,5 tys. takich podmiotów. W ramach programu Start in Poland rząd chce też przyciągać start-upy i innowacyjne firmy zza granicy. Do tej pory, tzn. po dwóch rundach programu akceleracyjnego MIT Enterprise Forum Poland w ramach pilotażu Scale UP, 90 proc. start-upów pozyskało inwestora bezpośrednio po akceleracji.

– Wyznaczyliśmy kilka deficytowych obszarów, które wymagają wsparcia, i koncentrujemy na nich naszą działalność. To wsparcie dotyczy przede wszystkim działalności innowacyjnej, która wymaga ponoszenia pewnych kosztów i ryzyka. Tutaj rola państwa i takich narzędzi, jak Polski Fundusz Rozwoju i PFR Ventures, który wspiera młodych start-upowców, jest bardzo istotna – podkreśla Bartłomiej Pawlak, członek zarządu ds. finansów i rozwoju Polskiego Funduszu Rozwoju.

Fundusz PFR Ventures dysponuje ok. 2 mld zł (głównie funduszy europejskich) na rozwój polskiego rynku venture capital i wparcie dla młodych, innowacyjnych przedsiębiorstw. PFR Ventures nie inwestuje bezpośrednio, a pośrednio, w formule funduszu funduszy.        

Rząd stymuluje rozwój innowacji i technologii nie tylko poprzez wsparcie start-upów. Dużo inwestuje też w elektromobilność – jej rozwój ma być pozytywnym impulsem dla nauki, umożliwić powstanie nowych branż, technologii oraz stworzyć cały nowy łańcuch wartości w polskim przemyśle.

W zeszłym roku przyjęto strategiczne dokumenty dotyczące rozwoju elektromobilności w Polsce, od stycznia obowiązuje też ustawa, która ma kompleksowo uregulować ten sektor. Co istotne, przy rządowym wsparciu toczą się też prace nad prototypem pierwszego polskiego e-samochodu, który trafi do małoseryjnej produkcji w 2019 roku. Rząd liczy, że pobudzi to innowacje i nowe technologie w przemyśle motoryzacyjnym.

Jak wynika z raportu „Kierunki 2018. Ingerencja państwa w wybranych sektorach gospodarki”, przygotowanego przez DNB Bank Polska i firmę doradczą PwC, w Polsce regulacje dotyczące elektromobilności są rozbudowywane, podobnie jak ma to miejsce w Norwegii. W efekcie na norweskich drogach ok. 50 proc. samochodów stanowią hybrydy i auta elektryczne.

Wspominany przez Yigala Erlicha sektor nauk medycznych i sektor farmaceutyczny w najbliższych latach również będzie prawdopodobnie kolebką polskiej innowacyjności. Autorzy raportu DNB Bank Polska i PWC zauważają, że biorąc przykład ze Stanów Zjednoczonych polski rząd nie nakłada na branżę farmaceutyczną rygorystycznych regulacji, które miałby ograniczać ceny lekarstw, ale i jednocześnie zapewnia firmom z tego sektora środki na rozwój nowych, innowacyjnych technologii.

– Rządowe regulacje na przykładzie rynku amerykańskiego skutkują zauważalną swobodą działalności firm farmaceutycznych, silną ochroną ich pozycji rynkowej i małą liczbą regulacji ograniczających możliwości w zakresie promocji leków. Pozwala to uzyskiwać koncernom farmaceutycznym relatywnie wysokie marże, co podwyższa lokalne ceny leków, ale z drugiej strony – to właśnie w USA realizowany jest istotny odsetek globalnych wydatków na badania i rozwój w branży farmaceutycznej [44 proc. w 2012 roku – red.]. W konsekwencji jest zapewniony swobodny rozwój amerykańskich przedsiębiorstw w branży, w której sukces uzależniony jest od innowacyjności działających w niej firm – mówi Łukasz Gołębiewski, ekspert w biurze TMT i Przemysłu Farmaceutycznego, DNB Bank Polska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Samorządowy Kongres Finansowy

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna

Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.

Ochrona środowiska

Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]

„Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

IT i technologie

Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.