Mówi: | Jakub Gontarek, ekspert Konfederacji Lewiatan Robert Purol, dyrektor fabryk VELUX w Gnieźnie |
Polski rynek pracy czeka dalszy odpływ pracowników. Firmy już zabezpieczają sobie kadrę poprzez współpracę ze szkołami zawodowymi
Ponad połowa pracodawców w Polsce zgłasza problemy ze znalezieniem pracowników o pożądanych kwalifikacjach – wynika z badania Manpower. Problem będzie się pogłębiał m.in. przez niż demograficzny, otwarcie niemieckiego rynku na pracowników ze Wschodu i rozwój Przemysłu 4.0, który powoduje, że powstają stanowiska wymagające nowych umiejętności. W tej sytuacji firmy muszą się angażować w pozyskanie pracowników już na etapie ich edukacji. Współpraca ze szkołami zawodowymi zapewnia stały dopływ wykwalifikowanej kadry i zabezpiecza przyszły rozwój, a absolwentom pozwala wejść na rynek pracy z konkretną branżową wiedzą i doświadczeniem.
Jak wynika z badania Manpower („Niedobór pracowników 2018”), 51 proc. pracodawców w Polsce zgłasza problemy ze znalezieniem pracowników o pożądanych kwalifikacjach. Niedobór talentów będzie coraz większy. Tym bardziej że w erze Przemysłu 4.0, stale zmieniających się technologii i wyposażaniu produkcji znacząco zmienia się również rynek pracy. Powstają stanowiska, które wymagają nowych umiejętności.
– Branże, które szczególnie mocno cierpią na brak pracowników, to budownictwo i IT, gdzie już w tej chwili mówimy o braku ok. 50 tys. pracowników, a w perspektywie kolejnych 5 lat luka kompetencyjna może się podwoić. Brak rąk do pracy to problem polskiego rynku pracy, z którym muszą się zmierzyć zarówno pracodawcy, jak i system oświaty – mówi agencji Newseria Biznes Jakub Gontarek, ekspert Konfederacji Lewiatan.
Ekspert Konfederacji Lewiatan prognozuje, że w ciągu nadchodzących kilku lat polski rynek pracy czeka jeszcze większy odpływ pracowników związany m.in. z niżem demograficznym i otwarciem niemieckiego rynku na pracowników ze Wschodu, co pogłębi obecne problemy pracodawców i może osłabić konkurencyjność całej gospodarki.
W tej sytuacji firmy muszą dbać o kształcenie przyszłych kadr, angażując się w edukację młodych. Mogą to robić poprzez wsparcie w procesie kształcenia, zaprezentowanie swojej kultury organizacyjnej, zachęcenie do wyboru ścieżki rozwoju zawodowego w swojej branży.
– Firmy mogą się angażować w rozwój szkolnictwa zawodowego na wiele sposobów. Mogą otworzyć klasy patronackie, tworzyć programy nauczania i realizować je w swoich zakładach pracy, szkolić nauczycieli z praktycznej nauki zawodu, mogą też egzaminować. Firmy muszą tylko odpowiedzieć sobie na pytanie, w jaki sposób chcą się zaangażować i jakimi zasobami dysponują, ponieważ tych możliwości jest bardzo wiele. Wszystko zależy od regionalnej i branżowej specyfiki współpracy – mówi Jakub Gontarek.
Już w tej chwili coraz więcej firm wychodzi naprzeciw bolączkom rynku pracy i nawiązuje współpracę ze szkołami w zakresie edukacji zawodowej. Przykładem jest utworzenie klasy patronackiej VELUX w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Gnieźnie. W ramach nauki uczniowie mają szansę na rozwój odpowiednich kompetencji, poznanie pracy w nowoczesnym zakładzie produkcyjnym i zdobycie zawodu automatyka, cenionego nie tylko na lokalnym rynku pracy.
– Jesteśmy firmą z branży produkcyjnej i technicznej, dlatego szukamy pracowników, którzy mają specjalizacje techniczne. Automatycy, mechanicy czy elektromechanicy oraz pracownicy logistyki są dla nas najbardziej łakomym kąskiem – mówi Robert Purol, dyrektor fabryk VELUX w Gnieźnie. – Ciągle radzimy sobie z rekrutacją, jesteśmy dużym pracodawcą w regionie, chętnie wybieranym przez osoby poszukujące pracy. Natomiast musimy się przygotować na zmieniające się środowisko, większą konkurencję i nasz własny rozwój. Dlatego chcemy sobie przygotować kadrę niejako na przyszłość.
Do klasy objętej patronatem VELUX wystartował niedawno nabór na rok szkolny 2019/2020. Oferta jest zaadresowana zarówno do absolwentów gimnazjów, jak i szkół podstawowych
– Kontakt z biznesem powoduje, że rośnie świadomość. Uczniowie dowiadują się, jakie są potrzeby tego biznesu, przygotowują się do spełnienia tych potrzeb. Z kolei dla nas zatrudnienie absolwenta szkoły, która wysyłała uczniów na praktyki, powoduje, że mamy już przygotowanych pracowników – mówi Robert Purol.
Jak podkreśla, od pierwszego dnia w VELUX młodzi pracownicy mogą liczyć na pełen pakiet benefitów, jaki przysługuje pełnoprawnym etatowcom. Po zakończeniu szkoły wielu z nich zostanie prawdopodobnie docelowo zatrudnionych w firmie.
– Dla tego młodego pracownika, który jeszcze się uczy, ale już zdobywa praktyczną wiedzę w firmie, istotne jest to, że bardzo szybko wchodzi na rynek pracy. Zderza się z rzeczywistością gospodarczą, wie, czego firmy potrzebują, jaki jest proces produkcji, z jakich elementów on się składa. Ponadto, jest też w stanie zaplanować, w jaki sposób chce się dalej rozwijać, sprawdzić, jakich kompetencji mu brakuje albo czy dana branża mu się podoba – mówi Jakub Gontarek.
Także rodzice powinni zachęcać swoje dzieci do wybierania praktycznej ścieżki rozwoju zawodowego.
– Ona niekoniecznie musi się kończyć egzaminem zawodowym i pójściem do pracy. Wręcz przeciwnie, powinna kończyć się pójściem na studia, ale specjalistyczne, mając już przy tym wiedzę branżową i kontakt z rynkiem. Dzięki temu wiedza zdobywana na studiach będzie bardziej praktyczna i lepiej wykorzystywana przez pracodawcę, co przyczyni się do wyższych zarobków – mówi Jakub Gontarek.
Według danych GUS w roku szkolnym 2017/2018 działało w Polsce 1 890 techników, w których kształciło się ponad 503 tys. uczniów, oraz 1 504 branżowych szkół I stopnia (przygotowujących młodzież do określonego zawodu), gdzie uczęszczało ponad 155 tys. uczniów. Od kilku lat widoczny jest wzrost zainteresowania szkolnictwem zawodowym, które powoli zaczyna odbudowywać swój wizerunek, co wynika właśnie z sytuacji na rynku pracy.
Czytaj także
- 2024-05-16: Trwają prace nad reformą finansowania samorządów. Mają zyskać większą autonomię i niezależność budżetu od zmian w podatkach
- 2024-05-17: Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes
- 2024-05-16: Szybki rozwój 5G w Orange Polska. Do końca roku operator uruchomi 3 tys. stacji dających dostęp do nowej technologii
- 2024-05-13: Europejski Bank Inwestycyjny stawia na projekty niskoemisyjnej energetyki i bezpieczeństwa. Finansowanie dla Polski to 5 mld euro rocznie
- 2024-05-14: Projekt budowy pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej nabiera tempa. Ruszają prace geologiczne w miejscu planowanej inwestycji
- 2024-05-14: Mniej niż 2 proc. polskich rzek ma czystą wodę zdatną do picia. Podczas akcji sprzątania wolontariusze zbierają setki ton śmieci
- 2024-04-30: Miliony Polaków klikają w linki wyłudzające dane i pieniądze. Liczba oszustw w internecie będzie rosnąć
- 2024-05-13: Francuskie firmy z potężnym wkładem w polską gospodarkę. Reinwestują tu połowę wypracowywanych zysków i zatrudniają prawie 230 tys. osób
- 2024-05-09: Blisko co piąta firma zamierza ograniczać zatrudnienie. W dużej mierze to wynik niepewności gospodarczej i rosnących kosztów pracowniczych
- 2024-04-26: T-Mobile startuje w Polsce z nowym konceptem. Pozwoli klientom przetestować i doświadczyć najnowocześniejszych technologii
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Regionalne
Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes
Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.
Transport
Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze
Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.
Polityka
Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii
Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.