Mówi: | Anna Streżyńska, minister cyfryzacji Wojciech Kamieniecki, dyrektor Państwowego Instytutu Badawczego NASK Anna Mikuć, dyrektor Szkoły Podstawowej w Pogorzałkach |
Polskie szkoły nie mają dostępu do szybkiego internetu i cyfrowych narzędzi. Ministerstwo Cyfryzacji chce nadrobić te zaległości w trzy lata
Zgodnie z rządową strategią w kolejnych latach wszystkie 30,5 tys. szkół ma znaleźć się w zasięgu szybkiego i bezpiecznego internetu. Dziś zaledwie kilka tysięcy ma dostęp do sieci o przepustowości co najmniej 100 Mbps, a co czwarty uczeń deklaruje, że nie korzysta z internetu nawet na lekcjach informatyki. Minister cyfryzacji Anna Streżyńska podkreśla, że program Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej jest równie ważny dla społeczeństwa, jak Rodzina 500 Plus i liczy, że uda się z nim ruszyć już w 2018 roku. Ustawę w Sejmie poparło 430 posłów.
– Tylko 5 tys. z ponad 30 tys. szkół w całej Polsce ma tak naprawdę dostęp do szybkiego internetu. To oznacza, że około 25 tys. szkół jest tego internetu pozbawionych, a zatem możemy mówić o wykluczeniu cyfrowym edukacji w Polsce. To nie jest dobry prognostyk dla przyszłości naszych dzieciaków – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes minister cyfryzacji Anna Streżyńska.
Potwierdzają to statystyki Ministerstwa Edukacji Narodowej, które podaje, że tylko 10 proc. szkół i placówek oświatowych ma obecnie dostęp do internetu o takich parametrach, które umożliwiają wykorzystywanie go do nauki i prowadzenia lekcji. Z ponad 30,5 tys. edukacyjnych w Polsce niewiele ponad 3 tys. ma dostęp do sieci o przepustowości co najmniej 100 Mbps. Natomiast 40 proc. jednostek oświatowych korzysta z dostępu do internetu o przepustowościach nieprzekraczających 10 Mbps. Jedna czwarta polskich uczniów nie ma możliwości korzystania z internetu nawet na lekcjach informatyki.
Zgodnie z rządowymi planami w 2018 roku pierwsze 1,5 tys. szkół zostanie podłączonych do szerokopasmowego internetu w ramach Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej, a docelowo w zasięgu sieci znaleźć znajdzie się 30,5 tys. placówek.
– W około 10 tys. szkół, w których inwestycja komercyjna jest nieopłacalna, będziemy budować dostęp do sieci z pieniędzy publicznych – państwowych i pochodzących z UE. Natomiast 15 tys. szkół jest podłączanych do sieci przez biznes, czyli przez operatorów telekomunikacyjnych takich jak Netia, Orange i Inea. W całej Polsce operatorzy równomiernie inwestują tam, gdzie opłacalność tych inwestycji jest dla nich do przyjęcia, czyli wychodzą przynajmniej na zero. Trzeba pamiętać, że inwestując w szkoły, inwestują również w przyszłość swoich abonentów – uczą ich pewnych nawyków, zaprzyjaźniania się z internetem, z narzędziami cyfrowymi w codziennym życiu – mówi Anna Streżyńska.
W ubiegłym tygodniu prace nad projektem zakończył Sejm. Projekt poparło 430 posłów. Jak poinformowała Anna Streżyńska, resort cyfryzacji liczy, że inwestycje w całej Polsce będą mogły ruszyć już od stycznia 2018 roku.
– Chcemy, żeby cała ta inwestycja edukacyjna została zakończona w 2020 roku. Program 500 Plus spowodował, że dzieci mają większe możliwości spokojnego i dostatniego życia. Programem OSE chcemy dać im szansę cywilizacyjną, żeby ich przyszłość malowała się w bardziej sprawiedliwych barwach w stosunku do rówieśników z innych krajów europejskich – mówi Anna Streżyńska.
Jedną z placówek, która bierze udział w pilotażu Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej jest szkoła w Pogorzałkach niedaleko Białegostoku. W ubiegłym tygodniu odwiedziła ją minister cyfryzacji, która uczestniczyła w lekcji programowania w siódmej klasie.
– W trakcie pilotażu obserwujemy, czy w dużych szkołach program jest wystarczający, czy czeka nas wkrótce reinwestycja, czyli podniesienie prędkości symetrycznej dla dużych, szkolnych ośrodków, żeby wszystkie dzieci mogły komfortowo korzystać z dobrodziejstw internetu i platform edukacyjnych, które na nim są zbudowane – mówi Anna Streżyńska.
– Ku naszemu zadowoleniu, szkoły aktywnie włączyły się w tę część pilotażu związaną z treściami. Chcieliśmy zbadać, jak szybko szkoły będą w stanie przerzucić się na nowy system nauczania, jaki ruch wygeneruje to w sieci – tak, abyśmy mogli tę sieć odpowiednio zwymiarować. Dzięki pilotażowi uzyskaliśmy dane, które pozwoliły nam zaprojektować sieć ogólnopolską – dodaje Wojciech Kamieniecki, dyrektor NASK.
NASK to nadzorowany przez Ministerstwo Cyfryzacji państwowy instytut badawczy, który realizuje pilotaż OSE. Jej dyrektor podkreśla, że jedną z ważniejszych kwestii we wdrażaniu Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej, będzie bezpieczeństwo.
– Było kilka etapów przygotowań pilotażu. Pierwszy obejmował doprowadzenie światłowodu do szkoły, następny dotyczył wyposażenia szkoły w sprzęt i dostarczenia odpowiednich treści oraz przeszkolenia nauczycieli. Wykonaliśmy to w trakcie ponad roku i zebraliśmy doświadczenia. Ta sieć musi być zabezpieczona na ataki, które są w tej chwili przeprowadzane na wszystko, co możliwe, polegające na spamowaniu, czyli zatykaniu dostępu do pewnych portali, na kradzieży tożsamości czy wykradaniu PIN-ów i danych osobowych. Jest także drugi aspekt związany z cyberprzemocą w szkołach, na co musimy zwracać szczególną uwagę – mówi dyrektor NASK.
Anna Mikuć, dyrektorka Szkoły Podstawowej w Pogorzałkach, która bierze udział w pilotażowym programie OSE, podkreśla, że z szybkiego internetu są zadowoleni nie tylko uczniowie, ale i nauczyciele. Dostęp do sieci daje im możliwość wzbogacania lekcji i korzystania z cyfrowych treści edukacyjnych.
– Wszystkie możliwości, które dają nam platformy edukacyjne online – jak podręczniki, interaktywne quizy czy testy – bez internetu są po prostu nieosiągalne. Nauczyciele mogą w każdej chwili – na wstępie i na podsumowaniu lekcji – włączyć internet, bo w każdej klasie jest Wi-Fi, mogą więc korzystać z tego bez ograniczeń – na ile tylko starczy im pomysłów, inwencji i chęci. Nauczyciele mogą online robić ankiety, sprawdzać wiedzę uczniów i generalnie wykorzystywać na lekcjach różne ciekawe, interaktywne aplikacje – mówi Anna Mikuć.
– Szybki internet musi dotyczyć zarówno sektora edukacyjnego – szkół podstawowych, liceów i techników oraz szkół wyższych – jak i biznesu. Zgodnie z naszym Narodowym Planem Szerokopasmowym, na zakończenie tej perspektywy budżetowej 100 proc. biznesu powinno być w sieci, a 95 proc. mieszkańców Polski powinno mieć dostęp do szybkiego internetu, a co najmniej połowa będzie mogła korzystać z internetu o prędkości 100 Mbps – dodaje Anna Streżyńska.
Czytaj także
- 2024-05-20: Przewodniczący KNF: Niepokoi nas ograniczone zainteresowanie przedsiębiorców inwestycjami. To wpływa na niski popyt na kredyty inwestycyjne
- 2024-05-16: Trwają prace nad reformą finansowania samorządów. Mają zyskać większą autonomię i niezależność budżetu od zmian w podatkach
- 2024-05-16: Szybki rozwój 5G w Orange Polska. Do końca roku operator uruchomi 3 tys. stacji dających dostęp do nowej technologii
- 2024-05-14: Projekt budowy pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej nabiera tempa. Ruszają prace geologiczne w miejscu planowanej inwestycji
- 2024-05-14: Mniej niż 2 proc. polskich rzek ma czystą wodę zdatną do picia. Podczas akcji sprzątania wolontariusze zbierają setki ton śmieci
- 2024-05-21: Jedynie 20 proc. zużywanych w kraju surowców mineralnych pochodzi z Polski. Rozwiązaniem może być recykling części metali
- 2024-05-13: Francuskie firmy z potężnym wkładem w polską gospodarkę. Reinwestują tu połowę wypracowywanych zysków i zatrudniają prawie 230 tys. osób
- 2024-05-09: Blisko co piąta firma zamierza ograniczać zatrudnienie. W dużej mierze to wynik niepewności gospodarczej i rosnących kosztów pracowniczych
- 2024-04-26: T-Mobile startuje w Polsce z nowym konceptem. Pozwoli klientom przetestować i doświadczyć najnowocześniejszych technologii
- 2024-05-06: Przygotowania do wdrożenia systemu kaucyjnego idą pełną parą. Przyszli operatorzy przeciwni zmianie daty na 2026 rok
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
IT i technologie
Polskie samorządy chcą wdrażać rozwiązania z użyciem sztucznej inteligencji. Wyzwaniem jest brak świadomości, jak zacząć i gdzie można ją zastosować
Robotyzacja i sztuczna inteligencja w biznesie zapoczątkowały już nowy etap rewolucji technologicznej, która nie ominie też sektora publicznego i samorządowego. Jej wdrożenie w urzędach może przynieść duże korzyści m.in. w postaci skrócenia czasu obsługi mieszkańców i odciążenia pracowników administracji, którzy będą w stanie poświęcić więcej czasu na bardziej wymagające zadania. Samorządy są mocno zainteresowane takimi rozwiązaniami, ale barierą wciąż pozostaje m.in. brak świadomości i wiedzy, jak rozpocząć proces ich wdrażania. – Drugą barierą jest strach przed tym, czy roboty zastąpią pracowników, którzy zostaną zwolnieni – podkreśla Tomasz Tybor, dyrektor ds. inteligentnej automatyzacji w Betacom.
Konsument
Organizacje społeczne przestrzegają przed wycofywaniem się z Zielonego Ładu. Koszty poniesie i rolnictwo, i całe społeczeństwo
W ubiegłym tygodniu 140 organizacji społecznych z całej Europy, również z Polski, wystosowało apel do unijnych instytucji przestrzegający przed skutkami odchodzenia od Zielonego Ładu. W ostatnich miesiącach Komisja Europejska zaczęła łagodzić niektóre wymogi, do czego przyczyniły się protesty rolników w krajach członkowskich. – Zielony Ład to nie tylko jest kwestia rolnictwa, ale sprawa nas wszystkich – przekonują ekolodzy. W ich opinii, jeśli nie zostaną podjęte konkretne działania, koszty zaniechań i zmiany klimatu zapłacą wszyscy – zarówno rolnicy, jak i społeczeństwo.
Transport
Polska walczy o utrzymanie pozycji hubu logistycznego w Europie. Będzie to możliwe dzięki inwestycjom w infrastrukturę transportową
Polska stała się już hubem logistyczno-transportowym w środkowej części Europy. Mamy też dominującą pozycję w tranzycie Wschód – Zachód. Aby utrzymać tę pozycję, konieczne są jednak kolejne inwestycje. Będzie miało to kluczowe znaczenie już po zakończeniu wojny w Ukrainie. Zamknięcie tego etapu wojny i odbudowy Ukrainy, przy dofinansowaniu infrastruktury w Polsce, to duża szansa, aby nasz transport mógł faktycznie się stać pewnym ogniwem łączącym Zachód z Ukrainą – ocenia Przemysław Sekieta, dyrektor Działu Handlowego w Grupie SKAT.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.