Newsy

Duży deficyt specjalistów z branży IT. Firmy płacą pracownikom coraz więcej za skuteczne polecenie kandydata

2017-10-06  |  06:50

Globalnie luka kadrowa w branży szacowana jest na dwa miliony wakatów. W Polsce nieobsadzonych jest 30–50 tys. miejsc. Pracodawcy w branży IT prześcigają się w walce o pracownika. Oferują wyższe wynagrodzenia i atrakcyjne benefity, oryginalne akcje i nietypowe kampanie marketingowe. Coraz częściej płacą też za polecenie pracownika. W zależności od stanowiska każdy, kto skutecznie poleci kandydata, może liczyć nawet na kilkanaście tysięcy złotych premii.

– Deficyt na rodzimym rynku, jeśli chodzi o talenty IT, jest bardzo duży. Szacujemy, że gdyby na rynku było 50 tysięcy dostępnych specjalistów, pojawiliby się kolejni inwestorzy, którzy spokojnie skonsumowaliby ten talent. Wynika to z faktu, że globalnie luka w talencie IT szacowana jest na około dwa miliony wakatów. Technologia rozwija się tak szybko, że firmy mogłyby zapełnić dwa miliony kolejnych stanowisk, aby rozwijać dalej swoje potrzeby – wskazuje w rozmowie z agencją Newseria Biznes Przemysław Berendt, wiceprezes ds. globalnego marketingu w Luxoft.

W Polsce liczbę nieobsadzonych stanowiska w IT szacuje się na 30–50 tys. etatów. Jednocześnie spada liczba absolwentów informatyki. W 2017 roku, jak podaje GUS, na rynku znalazło się nieco ponad 13 tys. absolwentów. Eksperci firmy Kodilla podkreślają, że w latach 2006–2017 liczba studentów na kierunkach informatycznych spadła o 25 tys. Z raportu „Niedobór talentów” ManpowerGroup wynika, że informatycy są w czołówce zawodów, których przedstawicieli pracodawcom najtrudniej jest znaleźć. Luka na rynku jest coraz większa, bo coraz więcej międzynarodowych firm lokuje w Polsce swoje operacje. W dużej mierze wynika to z dużych kompetencji naszych informatyków.

– Polscy specjaliści mają bardzo wysoką renomę na globalnym rynku. Od lat wygrywamy we wszelkich rankingach i konkursach informatycznych, co przekłada się na liczbę inwestycji w naszym kraju. Obserwujemy wzrost nowych graczy na rynku, zarówno globalnych firm, które wchodzą na nasz rynek, jak i start-upów, które próbują bazować na tych kompetencjach. To efekt systemu edukacji, a także kompetencji kulturowych i językowych – tłumaczy Przemysław Berendt.

Ranking The HackerRank (największy serwis oceniający pracę i wyniki specjalistów IT) ocenia, że polscy informatycy należą do światowej czołówki. Pod względem kompetencji wyprzedziliśmy Chiny, Rosję czy Szwajcarię.

– Na rynku IT od kilku lat dominuje rynek pracownika, mamy większe zapotrzebowanie na pracowników niż jest specjalistów na rynku. Dzięki temu firmy muszą ze sobą konkurować, pozyskując talenty na różne sposoby. Od lat obserwujemy wzrost kompetencji dotyczących employer brandingu, czyli budowania wizerunku pracodawcy – ocenia przedstawiciel Luxoft.

Konkurencja na rynku jest coraz większa, więc firmy z branży IT prześcigają się w pomysłach na rekrutację. Już niemal standardem stały się meetupy, czyli nieformalne spotkania. Niektóre firmy stawiają na ciekawe kampanie marketingowe: są obecne w grach komputerowych i organizują konkursy dla specjalistów.

– W ubiegłym roku przeprowadziliśmy kampanię, gdzie rozdawaliśmy informatykom designerskie koszulki i mogli za nie zapłacić CV. Tak prosty gadżet przyciągnął nam kilka tysięcy bardzo dobrych specjalistów – mówi Berendt.

Firmy próbują pozyskać pracowników od konkurencji, często zatrudniają informatyków, kiedy ci dopiero zaczynają studia. Luxoft postawił zaś na dużą skalę na polecenia pracownicze. Program obejmuje nie tylko pracowników, lecz także wszystkie pełnoletnie osoby. Każda, która skutecznie poleci kandydatam może liczyć na wynagrodzenie.

 Jedną z ciekawych tendencji jest tzw. referral fee, czyli opłata za polecenie pracownika. Oferujemy 8–15 tys. złotych każdemu, kto z sukcesem poleci pracownika do naszej firmy – podkreśla Przemysław Berendt.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Szybki rozwój 5G w Orange Polska. Do końca roku operator uruchomi 3 tys. stacji dających dostęp do nowej technologii

– W całym kraju jest już 1,5 tys. stacji 5G obsługujących pasmo C, ale cały czas pracujemy nad zwiększeniem zasięgu i włączamy kolejne. Do końca roku klienci Orange Polska będą korzystać łącznie z 3 tys. stacji, które włączamy zarówno w dużych aglomeracjach, jak i w mniejszych miejscowościach – zapowiada Jolanta Dudek, wiceprezes Orange Polska ds. rynku konsumenckiego. Jak podkreśla, ta technologia, która na dobre ruszyła w Polsce z początkiem tego roku, jest dla konsumentów rewolucją w korzystaniu z mobilnego internetu. Wraz z jej upowszechnianiem Polacy kupują też coraz więcej telefonów obsługujących sieć 5G – łącznie w ich rękach jest już 3,25 mln takich smartfonów, a dostępność takiego sprzętu poprawiają coraz bardziej przystępne ceny.

Finanse

Trwają prace nad reformą finansowania samorządów. Mają zyskać większą autonomię i niezależność budżetu od zmian w podatkach

Ministerstwo Finansów przedstawiło założenia reformy finansowania jednostek samorządu terytorialnego. Resort przekonuje, że po jej wprowadzeniu dochody samorządów będą wyższe i niezależne od decyzji podatkowych podejmowanych na szczeblu centralnym. Dochody JST mają być określane poprzez wskazanie procentowego udziału danej jednostki w dochodach podatkowych na jej terenie, nie tylko w przypadku PIT-u i CIT-u, ale też podatku zryczałtowanego. Ministerstwa do końca maja mają też dokonać przeglądu zadań zlecanych samorządom, co będzie służyć ich wystandaryzowaniu.

Transport

Nadchodzi kumulacja inwestycji finansowanych ze środków UE. Wykonawcy muszą się przygotować na problemy z dostępnością kadr i zasobów

W związku z odblokowaniem środków unijnych firmy – zwłaszcza z sektora budowlanego – spodziewają się w tym roku boomu w inwestycjach infrastrukturalnych. Barierą dla ich realizacji może się jednak okazać dostępność rąk do pracy. Przedsiębiorcy obawiają się też, że kumulacja inwestycji w krótkim czasie może pociągnąć za sobą wzrost popytu nie tylko na kadry, ale i materiały czy specjalistyczne usługi podwykonawcze, co z kolei może się przełożyć na wzrost cen. – Od strony formalnej jesteśmy przygotowani do poradzenia sobie z tą kumulacją. Jest możliwość punktowych zmian w prawie zamówień publicznych i tego nie wykluczam – mówi Hubert Nowak, prezes Urzędu Zamówień Publicznych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.