Mówi: | Włodzimierz Bartkowski |
Funkcja: | prezes Ogólnopolskiego Związku Producentów Drobiu POLDRÓB, wiceprezes zarządu Cedrob |
Rośnie produkcja drobiu w Polsce. Już blisko 50 proc. trafia na eksport
Dobra sytuacja polskiego drobiarstwa. Całkowita produkcja w 2017 roku mogła sięgnąć rekordowe 3 mln ton. Rośnie też konsumpcja mięsa drobiowego – do ponad 30 kg na osobę rocznie. Już 45 proc. produkcji drobiu trafia na eksport. W 2017 roku wyeksportowaliśmy niemal 1,2 mln ton o wartości 8,3 mld zł. Polski drób trafia przede wszystkim na rynki europejskie. Aby utrzymać eksport na w miarę wysokim poziomie, polscy producenci muszą jednak pozyskiwać odbiorców w krajach trzecich.
– Drobiarstwo w Polsce jest w bardzo dobrej sytuacji. Należy pamiętać o tym, że bardzo dobrze się rozwija, jest ciągły przyrost produkcji. Oznacza to, że zakłady się rozwijają, unowocześniają i z powodzeniem produkują swoje produkty, które są sprzedawane zarówno na rynku krajowym, jak i na rynku zagranicznym. Polska obecnie jest liderem produkcji kurcząt w Europie – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Włodzimierz Bartkowski, prezes Ogólnopolskiego Związku Producentów Drobiu Poldrób i wiceprezes zarządu Cedrob.
Polska jest liderem produkcji drobiu w Europie. Według danych Komisji Europejskiej produkcja drobiu w 2017 roku sięgnęła 3,1 mln ton. To niemal dwukrotnie więcej niż np. we Francji czy Niemczech (po ok. 1,8 mln). Optymistyczne są także prognozy – według KE w tym roku produkcja wzrośnie o kolejne 7 proc.
Rekordowe jest też spożycie drobiu. Z danych Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wynika, że statystyczny Polak konsumuje 30,5 kg w ciągu roku.
– Nadwyżki naszego drobiu kierowane są rynki europejskie, gdzie nasz drób z powodzeniem konkuruje z miejscowymi produktami, jest to związane z jakością i ceną. Polska osiągnęła bardzo dobre rezultaty w definiowaniu kosztów produkcji. Pozwala to nam z powodzeniem sprzedawać produkty bardzo dobrej jakości po konkurencyjnych cenach w Europie. 80 proc. naszego produktu kierujemy na rynki Europy, pozostała część sprzedawana jest do krajów trzecich – wskazuje Bartkowski.
Ministerstwo Finansów podaje, że w ubiegłym roku na zagraniczne rynki sprzedaliśmy blisko 1,2 mln ton drobiu. Udział eksportu w produkcji drobiu sięga już 45 proc., dla porównania w 2004 roku było to 16 proc. Eksportujemy drób przede wszystkim do krajów Unii Europejskiej (80 proc.), głównie do Niemiec, Wielkiej Brytanii i Francji. Do tych trzech krajów łącznie sprzedano 31 proc. eksportowanego drobiu.
– Obecnie największym naszym odbiorcą drobiu w Europie jest Anglia, brexit może się odbić na naszym eksporcie, ale uważam, że nasi politycy oraz my sami będziemy robić wszystko, żeby tutaj nie było spadku. Innym dużym, poważnym odbiorcą są Niemcy, Holandia, a ponadto kraje europejskie z Unii, Czechy, Słowacja, Węgry, Rumunia – wymienia ekspert.
Rynek unijny jest jednak w znacznym stopniu nasycony. Dlatego aby utrzymać eksport na wysokim poziomie, polscy producenci muszą pozyskiwać odbiorców wśród krajów trzecich. Szanse wzrostu są duże, bo coraz więcej krajów, zwłaszcza z Azji, chętnie sprowadza drób.
– Jeśli chodzi o kraje, do których wysyłamy drób poza UE, są to przede wszystkim kraje Zatoki Perskiej oraz Egipt. Również niektóre nasze produkty są eksportowane do Azji Południowo-Wschodniej: Hongkong, Wietnam są odbiorcami naszych produktów – mówi Bartkowski.
Cedrob jest największym producentem drobiu w Polsce. W ubiegłym roku sprzedaż sięgnęła 3,5 mld zł, na rynek trafiło 180 mln ton kurczaków. Jak podkreśla wiceprezes, w firmie produkcja jest bardzo kontrolowana, a produkty są cenione w Europie nie tylko ze względu na cenę,lecz także ze względu jakość.
– Kapitalne znaczenie miało stworzenie zasobu własnego surowca, to krok milowy w naszym rozwoju. Następnym ważnym elementem naszego działania było zbudowanie zakładu produkującego pasze, co pozwoliło wyraźnie wzmocnić naszą pozycję na rynku. Staliśmy się niezależni, ale też po pewnym czasie mając wszystkie elementy procesu drobiarskiego, poczynając od wylęgarni, stad rodzicielskich, brojlerów, własnej wytwórni pasz oraz zakładów ubojowych, kontrolujemy wszystko od ziarnka do stołu – tłumaczy Włodzimierz Bartkowski.
Czytaj także
- 2024-05-13: Francuskie firmy z potężnym wkładem w polską gospodarkę. Reinwestują tu połowę wypracowywanych zysków i zatrudniają prawie 230 tys. osób
- 2024-05-09: Blisko co piąta firma zamierza ograniczać zatrudnienie. W dużej mierze to wynik niepewności gospodarczej i rosnących kosztów pracowniczych
- 2024-04-23: Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami
- 2024-05-13: Przed polskimi firmami transportowymi piętrzą się problemy. Obok konkurencji z Ukrainy są nim także liczni pośrednicy działający na unijnym rynku
- 2024-05-02: Nadwyżki zbóż pozostaną problemem także w kolejnym sezonie. Wszystko zależy od zwiększenia możliwości eksportowych
- 2024-04-25: Polskie rolnictwo potrzebuje inwestycji infrastrukturalnych. Niezbędna jest budowa agroportów i rozwój połączeń kolejowych
- 2024-05-08: Za dwa lata w gdańskim porcie ma powstać baza instalacyjna morskich farm wiatrowych. Będzie ponad pięć razy większa od krakowskiego Rynku Głównego
- 2024-04-22: Do Polski z Ukrainy uciekło nawet 70 tys. Romów. Ich sytuacja po ponad dwóch latach nadal pozostaje trudna
- 2024-05-06: Duża część ukraińskich uchodźców w Polsce wciąż potrzebuje wsparcia. Szczególnie osoby starsze i z niepełnosprawnościami
- 2024-04-15: Mocny wzrost sprzedaży paliw płynnych w 2023 roku. W tym roku popyt napędzą nowe inwestycje
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Francuskie firmy z potężnym wkładem w polską gospodarkę. Reinwestują tu połowę wypracowywanych zysków i zatrudniają prawie 230 tys. osób
Polska jest dziś dla Francji kluczowym partnerem gospodarczym w Europie Środkowo-Wschodniej. Na naszym rynku francuskie firmy ulokowały blisko połowę wszystkich swoich inwestycji w regionie CEE – obecnie działa ich tu 1,2 tys., tworzą łącznie 227 tys. bezpośrednich miejsc pracy i co najmniej drugie tyle pośrednich, u swoich dostawców i partnerów. Skumulowana wartość bezpośrednich inwestycji francuskich firm w Polsce wyniosła dotąd 108 mld zł. Szybko jednak rośnie, ponieważ przedsiębiorstwa znad Sekwany reinwestują 50 proc. wypracowanych przez siebie zysków, głównie w automatyzację i innowacje środowiskowe – wynika z nowego raportu, opublikowanego przez Francusko-Polską Izbę Gospodarczą we współpracy z Instytutem Debaty Eksperckiej i Analiz Quant Tank.
Transport
Europejski Bank Inwestycyjny stawia na projekty niskoemisyjnej energetyki i bezpieczeństwa. Finansowanie dla Polski to 5 mld euro rocznie
Ponad 85 mld euro w ciągu ostatnich 20 lat zainwestował w Polsce Europejski Bank Inwestycyjny. Środki te przeznaczono przede wszystkim na budowę infrastruktury: dróg czy kolei. Obecnie najwyższy priorytet mają energetyka oraz bezpieczeństwo. Kolejnym etapem powinna być cyfryzacja oraz inwestycje w nowoczesne technologie i podniesienie innowacyjności. Cel to zwiększenie liczby patentów i licencji powstających w Polsce, a w konsekwencji – wzrost konkurencyjności naszego kraju.
Transport
Przed polskimi firmami transportowymi piętrzą się problemy. Obok konkurencji z Ukrainy są nim także liczni pośrednicy działający na unijnym rynku
Jednym z najpoważniejszych problemów firm transportowych jest dziś udział ogromnej liczby pośredników na unijnym rynku. – W sprytny sposób podkupują zlecenia, przetrzymując je do ostatniej chwili, kiedy mogą je dobrze, za niską cenę sprzedać. W efekcie przewoźnik wykonuje fracht o wartości niepokrywającej kosztów takiego transportu – mówi Jan Buczek, prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce. Jak ocenia, polska branża transportowa jest w tej chwili w kryzysie, wywołanym przez cały szereg nakładających się na siebie czynników, w tym także m.in. spowolnienie w europejskiej gospodarce i wyzwania związane z redukcją emisji. Zakłócenia powodowane ostatnimi protestami i blokowaniem polsko-ukraińskiej granicy tylko te problemy potęgują.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.