Newsy

Rosną wymagania przedsiębiorców wobec firm zajmujących się gospodarką odpadami. Bardziej zwracają uwagę na ekologię

2015-03-09  |  06:35

Z działalności przemysłowej pochodzi 90 proc. całkowitej ilości odpadów w Polsce. Wymagania firm względem przedsiębiorstw, które zajmują się ich odbieraniem i przetwarzaniem, w ostatnim czasie bardzo się zmieniły. Po pierwsze, przedsiębiorcy oczekują, że będzie to kompleksowa usługa, po drugie, chcą, by spełniała ona określone wymogi w zakresie ekologii, czyli m.in. recyklingu i redukcji emisji dwutlenku węgla. Oczekują również działań edukacyjnych.

Rynek gospodarki odpadami się zmienia, ponieważ pojawia się coraz więcej oczekiwań ze strony firm, które generują te odpady – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Anna Nowakowska, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w firmie Stena Recycling. – Przedsiębiorcy oczekują, że otrzymają kompleksową usługę, która zdejmie problem gospodarki odpadami z barków ich firmy, dla których najważniejszą rzeczą jest po prostu produkowanie wyrobów.

Odpady przemysłowe to dziś ok. 90 proc. całkowitej ilości odpadów. Zdaniem Nowakowskiej na polskim rynku widać tendencje, które od lat są obecne w Europie Zachodniej i Skandynawii, czyli duży nacisk na CSR (Społeczną Odpowiedzialność Biznesu) i zrównoważony rozwój. Coraz częściej kwestie te stają się elementem strategii w firmach.

Te wymagania są w tej chwili nakładane na przedsiębiorstwa zajmujące się gospodarką odpadami. Stawiane są bardzo konkretne oczekiwania, np. dotyczące tego, aby realizować konkretne plany zakładające już nie tylko odzysku odpadów, lecz także poziomu uzyskanego recyklingu. Chcą, aby sprzęt, którym się posługujemy, uwzględniał takie aspekty, jak zmniejszenie emisji dwutlenku węgla – wymienia Anna Nowakowska.

Ale oczekiwania idą także w tym kierunku, aby firma zajmująca się gospodarką odpadami nie tylko zorganizowała cały proces, tak aby przebiegał on sprawnie, lecz także aby zadbała o odpowiedni poziom wiedzy na temat odpadów wśród pracowników.

Bardzo duży nacisk w naszej ofercie i we współpracy z firmami kładziemy na wszelkie szkolenia, działania edukacyjne i wsparcie klientów w zakresie przygotowania odpowiednich dokumentów, które są potrzebne do tego, by zgodnie z prawem prowadzić gospodarkę odpadami i by właściwie ją raportować. To jest kierunek, w którym rozwijają się usługi kompleksowego zarządzania – mówi dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w firmie Stena Recycling.

Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego, w 2012 roku powstało w Polsce około 135,2 mln ton odpadów, z czego 9 proc. (12,1 mln ton) stanowiły pozostałości komunalne (szóste miejsce w Europie). Reszta była efektem ubocznym działalności gospodarczej, głównie przemysłowej. Według GUS 72 proc. odpadów poddano odzyskowi, 30 proc. unieszkodliwiono przez składowanie i w inny sposób, ok. 2 proc. poddano tzw. czasowemu magazynowaniu.

Według GUS głównym źródłem odpadów są górnictwo i przemysł wydobywczy (ok. 52 proc.), przetwórstwo przemysłowe (22 proc.) oraz wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną (ponad 18 proc.). Największy udział w całości stanowią odpady powstające przy poszukiwaniu, wydobywaniu, fizycznej i chemicznej przeróbce rud i innych kopalin oraz w rezultacie procesów termicznych.

Do przetworzenia nadają się wszystkie opakowania, czyli karton, folia i oczywiście elementy żelazne oraz nieżelazne ze złomu. Generalnie metale są podstawowym surowcem, które jest przetwarzany, i to w bardzo wysokim stopniu – wyjaśnia Anna Nowakowska. – Żelazo można przetwarzać prawie w nieskończoność, papier około siedmiu razy, bo potem włókna są coraz krótsze.

Również tworzywa sztuczne nadają się do wielokrotnego przetworzenia. W przypadku pozostałości zmieszanych najczęstszą metodą jest odzysk energetyczny, czyli używanie ich do produkcji paliw alternatywnych, przydatnych m.in. podczas procesów produkcyjnych w cegielniach.

Z usług Stena Recycling korzysta ponad 2 tys. firm różnej wielkości firmy. Tych największych firma ma w portfolio ok. 500. Rocznie przetwarza 600-800 tys. ton odpadów.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Samorządowy Kongres Finansowy

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Francuskie firmy z potężnym wkładem w polską gospodarkę. Reinwestują tu połowę wypracowywanych zysków i zatrudniają prawie 230 tys. osób

Polska jest dziś dla Francji kluczowym partnerem gospodarczym w Europie Środkowo-Wschodniej. Na naszym rynku francuskie firmy ulokowały blisko połowę wszystkich swoich inwestycji w regionie CEE – obecnie działa ich tu 1,2 tys., tworzą łącznie 227 tys. bezpośrednich miejsc pracy i co najmniej drugie tyle pośrednich, u swoich dostawców i partnerów. Skumulowana wartość bezpośrednich inwestycji francuskich firm w Polsce wyniosła dotąd 108 mld zł. Szybko jednak rośnie, ponieważ przedsiębiorstwa znad Sekwany reinwestują 50 proc. wypracowanych przez siebie zysków, głównie w automatyzację i innowacje środowiskowe – wynika z nowego raportu, opublikowanego przez Francusko-Polską Izbę Gospodarczą we współpracy z Instytutem Debaty Eksperckiej i Analiz Quant Tank.

Transport

Europejski Bank Inwestycyjny stawia na projekty niskoemisyjnej energetyki i bezpieczeństwa. Finansowanie dla Polski to 5 mld euro rocznie

Ponad 85 mld  euro w ciągu ostatnich 20 lat zainwestował w Polsce Europejski Bank Inwestycyjny. Środki te przeznaczono przede wszystkim na budowę infrastruktury: dróg czy kolei. Obecnie najwyższy priorytet mają energetyka oraz bezpieczeństwo. Kolejnym etapem powinna być cyfryzacja oraz inwestycje w nowoczesne technologie i podniesienie innowacyjności. Cel to zwiększenie liczby patentów i licencji powstających w Polsce, a w konsekwencji – wzrost konkurencyjności naszego kraju.

Transport

Przed polskimi firmami transportowymi piętrzą się problemy. Obok konkurencji z Ukrainy są nim także liczni pośrednicy działający na unijnym rynku

Jednym z najpoważniejszych problemów firm transportowych jest dziś udział ogromnej liczby pośredników na unijnym rynku. – W sprytny sposób podkupują zlecenia, przetrzymując je do ostatniej chwili, kiedy mogą je dobrze, za niską cenę sprzedać. W efekcie przewoźnik wykonuje fracht o wartości niepokrywającej kosztów takiego transportu – mówi Jan Buczek, prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce. Jak ocenia, polska branża transportowa jest w tej chwili w kryzysie, wywołanym przez cały szereg nakładających się na siebie czynników, w tym także m.in. spowolnienie w europejskiej gospodarce i wyzwania związane z redukcją emisji. Zakłócenia powodowane ostatnimi protestami i blokowaniem polsko-ukraińskiej granicy tylko te problemy potęgują.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.