Mówi: | Janusz Steinhoff |
Funkcja: | były wicepremier i minister gospodarki |
Rozwój polskiej gospodarki zapewnią nowe technologie, a nie tania siła robocza. Pomoże większe wsparcie innowacyjności
Polska gospodarka znajduje się w przełomowym momencie. Jej rozwoju nie można już opierać na taniej sile roboczej, bo wynagrodzenia są coraz wyższe. Musimy postawić na jej konkurencyjność, a to wymaga radykalnego wzrostu nakładów na badania i rozwój, również w samych firmach – ocenia Janusz Steinhoff, były wicepremier i minister gospodarki. W kolejnych latach ma być to łatwiejsze.
Publiczne wydatki na prace badawczo-rozwojowe sięgają 0,9 proc. naszego PKB, podczas gdy np. Szwecja i Finlandia wydają na te cele odpowiednio 3,9 i 2,4 proc. Powoli jednak sytuacja zaczyna się zmieniać na lepsze.
Firmom w kolejnych latach będzie łatwiej stawiać na innowacyjność, ponieważ będą dostępne nowe narzędzia i większe środki. ARP ogłosiła w nowej strategii, że na wsparcie innowacji w przemyśle przeznaczy 1,3 mld zł. Będzie wspierać rozwój projektów w fazie komercjalizacji, czyli po etapie Badań i Rozwoju.
– Z zadowoleniem patrzę na skoncentrowanie się nowej strategii Agencji Rozwoju Przemysłu właśnie na innowacyjności – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes były wicepremier Janusz Steinhoff.
Prezes ARP Aleksandra Magaczewska w rozmowie z Newserią Biznes podkreśliła, że w kolejnych latach będzie rosła rola Agencji w efektywnym wspieraniu komercjalizacji i wdrażaniu innowacyjnych rozwiązań. Do tej pory naturalnym obszarem działania ARP była restrukturyzacja. Nadal będzie ona odgrywać ważną rolę do 2020 roku ARP zamierza wydać 1,8 mld złotych. Wiele wskazuje na to, że większy nacisk zostanie położony na restrukturyzację rozwojową, ponieważ zmniejsza się zapotrzebowanie na pomoc publiczną.
W nowej strategii ARP obok restrukturyzacji i inwestycji kluczowym obszarem naszej działalności są innowacje.
Jak podkreśla Janusz Steinhoff, najważniejsze jest to, by polska gospodarka stawała się bardziej innowacyjna, a tym samym bardziej konkurencyjna. Jak dotąd pod względem innowacyjności Polska znajduje się na szarym końcu Unii Europejskiej.
– Trzeba pamiętać o tym, że będziemy mieli potężne pieniądze z Unii Europejskiej na ten cel w ramach programu operacyjnego „Inteligentny Rozwój”, ale również w programach regionalnych, czyli polscy przedsiębiorcy otrzymają zastrzyk środków, który pozwoli zwiększyć innowacyjność, a tym samym konkurencyjność polskiej gospodarki – mówi Janusz Steinhoff.
W sumie środki unijne na wzrost innowacyjności polskiej gospodarki były wicepremier szacuje na około 8 mld euro.
– To są potężne pieniądze na lata 2014-2020, które trzeba racjonalnie wykorzystać. Myślę, że Polska gospodarka, jeżeli będzie racjonalnie wykorzystywać te środki, to za 5 czy 8 lat będzie w zupełnie innej kondycji – mówi Steinhoff. – Mamy nieźle wykształconą kadrę menadżerską, naukową i inżynierską. Ta forma pomocy publicznej ma racjonalny, horyzontalny charakter, nie narusza konkurencji, natomiast zdecydowanie zwiększa konkurencyjność całej gospodarki.
Według Steinhoffa jest to o tyle ważne, że wyczerpała się dotychczasowa przewaga konkurencyjna Polski, czyli tania siła robocza.
– Przez te 25 lat polska gospodarka zdecydowanie się zmieniła. Teraz nadchodzi etap zwiększenia konkurencyjności, podejmowania się bardziej skomplikowanej produkcji. Proste rezerwy wzrostu w polskiej gospodarce powoli się kończą i trzeba mieć tę świadomość, że Polska, aby eksportować, musi być jeszcze bardziej konkurencyjna – mówi Janusz Steinhoff.
Na początku lat 90. średnia pensja w Polsce wynosiła ok. 1 mln starych złotych, więc na obecne warunki jej siłę nabywczą można szacować na mniej niż 1500 obecnych złotych. By tę pensję wypłacić, zagraniczny pracodawca musiał wymienić ok. 100 dolarów. Dziś średnia pensja przekracza w Polsce 4 000 zł i stanowi równowartość blisko 1200 dolarów.
Czytaj także
- 2024-05-09: Blisko co piąta firma zamierza ograniczać zatrudnienie. W dużej mierze to wynik niepewności gospodarczej i rosnących kosztów pracowniczych
- 2024-04-26: T-Mobile startuje w Polsce z nowym konceptem. Pozwoli klientom przetestować i doświadczyć najnowocześniejszych technologii
- 2024-05-02: Nadwyżki zbóż pozostaną problemem także w kolejnym sezonie. Wszystko zależy od zwiększenia możliwości eksportowych
- 2024-04-25: Polskie rolnictwo potrzebuje inwestycji infrastrukturalnych. Niezbędna jest budowa agroportów i rozwój połączeń kolejowych
- 2024-04-18: Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności
- 2024-04-11: Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski: Regularne badania profilaktyczne stawiamy sobie za punkt honoru. Chcemy być zdrowi i aktywni
- 2024-05-09: Julia Kamińska: Nie zawsze badałam się regularnie. Ale kiedy zaczęłam mieć problemy zdrowotne, to się przestraszyłam
- 2024-05-14: Jan Kliment i Lenka Klimentová: Po tym, jak niespodziewanie zmarł nasz przyjaciel, zrobiliśmy serię badań kontrolnych. Trzeba się badać, zanim choroba daje o sobie znać
- 2024-04-22: Rynek makaronów w Polsce wart jest około 800 mln zł. Producenci pracują nad nowymi funkcjami tych produktów w diecie
- 2024-05-14: Wykorzystanie technologii znacznie skraca prace nad nowymi lekami. Sektor biotechnologiczny nadrabia zaległości i mocno inwestuje w innowacje
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Ochrona środowiska
Mniej niż 2 proc. polskich rzek ma czystą wodę zdatną do picia. Podczas akcji sprzątania wolontariusze zbierają setki ton śmieci
Z badań Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska wynika, że w latach 2014–2020 zły stan wód odnotowano w 99,5 proc. polskich rzek. Problemem jest także zaśmiecanie rzek i ich okolic. W trakcie corocznych akcji sprzątania wolontariusze zbierają setki ton śmieci. Rozwijanie powszechnej świadomości i odpowiedzialności za lokalne środowisko to jeden z głównych celów akcji Operacja Czysta Rzeka. Trwa właśnie szósta edycja akcji, w którą angażują się także prywatne firmy.
Infrastruktura
Podczas wojny w Ukrainie całkowicie zniszczono niemal 10 proc. mieszkań i domów. Proces odbudowy potrzebuje odpowiedniej strategii
Łączne szkody w infrastrukturze Ukrainy spowodowane inwazją rosyjską sięgają 157 mld dol. – wynika z obliczeń Kijowskiej Szkoły Ekonomicznej. Bank Światowy wylicza, że całkowity koszt odbudowy Ukrainy w ciągu następnej dekady wyniesie 486 mld dol., przy czym najwięcej pochłonie mieszkalnictwo. – Ukraina potrzebuje kompleksowej strategii odbudowy i renowacji swoich zasobów budowlanych – ocenia Besim Nebiu z Habitat for Humanity International. Jego zdaniem powinna ona od razu uwzględniać problemy w mieszkalnictwie, z którymi jeszcze przed wojną borykały się ukraińskie gminy.
Przemysł
Projekt budowy pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej nabiera tempa. Ruszają prace geologiczne w miejscu planowanej inwestycji
W maju ruszają prace geologiczne w miejscu planowanej budowy pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej na Pomorzu. Pierwszy etap badań zakończy się w tym roku, a wyniki zostaną wykorzystane w trwającym procesie projektowania elektrowni przez konsorcjum Westinghouse i Bechtel. – Chcemy dobrze poznać strukturę gruntu, na którym posadowiona będzie elektrownia. Dzięki temu będziemy mogli dopracować sam projekt elektrowni z perspektywy bezpieczeństwa – podkreśla Leszek Hołda, prezes Bechtel Polska.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.