Newsy

Ruszają najdroższe igrzyska olimpijskie w historii. Zarobi przede wszystkim MKOl

2014-02-07  |  06:00

Rozpoczynające się dziś igrzyska olimpijskie w Soczi będą najdroższe w historii. Ich koszty są kilkunastokrotnie wyższe od wcześniejszych igrzysk w Vancouver i Turynie. Przyczyniły się do tego głównie wysokie koszty budowy infrastruktury olimpijskiej, które przekroczyły znacznie ceny rynkowe. Eksperci podkreślają, że trudno policzyć zyski i dokładne koszty organizacji igrzysk, ale finansowym zwycięzcą jest niewątpliwie Międzynarodowy Komitet Olimpijski.

 – MKOl generuje przychody w pewnym sensie bezkosztowe. Oni sprzedają prawa olimpijskie, generują przychody, które później oczywiście redystrybuują do krajowych komitetów olimpijskich, ale jak przy mundialu FIFA, tak przy olimpiadach finansowym królem polowania jest Międzynarodowy Komitet Olimpijski – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Grzegorz Kita, prezes Sport Managament Polska.

Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Soczi mogą kosztować nawet ponad 50 mld dolarów. Kita podkreśla jednak, że trudno policzyć wszystkie koszty, bo poza budową obiektów związanych ściśle z rozgrywkami, takimi jak hale sportowe, stoki czy hotele, modernizowane są też drogi, lotniska i połączenia kolejowe. Rekordowe do tej pory igrzyska w Pekinie kosztowały 40 mld dolarów, ale Kita podkreśla, że letnie olimpiady są zwykle znacznie droższe, gdyż odbywa się tam więcej konkurencji, a areny często są bardziej rozproszone geograficznie.

Zdaniem Kity, inwestycje w Soczi często są nielogicznie drogie. To dziwi szczególnie w przypadku aren naturalnych, jak skocznie i stoki narciarskie, gdzie koszty budowy infrastruktury nie powinny być aż tak wysokie.

 – Kilkunastokilometrowa droga, która łączy pewne odcinki w Soczi, kosztowała blisko 8 mld dolarów. Wiele organizacji podkreśla, że to więcej niż wybudowanie drogi pokrytej cienką warstwą złota czy kawiorem. To są sumy, które całkowicie zaskakują. W przypadku budowy obiektów olimpijskich są też znaczące przewartościowania, bo sam główny stadion olimpijski miał kosztować w granicach około 50 mln dolarów, ostateczna suma zamknie się na poziomie 600-700 mln dolarów – podkreśla Kita.

Mimo to zimowa olimpiada jest dla Rosji szansą na pokazanie się i poprawę wizerunku na świecie. To właśnie z budżetu centralnego pochodzą środki na organizację imprezy sportowej. Podobnie jak piłkarskie mistrzostwa świata i Europy, igrzyska olimpijskie, zarówno letnie, jak i zimowe, mają wielomilionową, a nawet wielomiliardową widownię na całym świecie.

 – W mojej ocenie nie ma nic lepszego, mądrzejszego i skuteczniejszego, jeżeli chcemy pokazać siebie jako nowoczesny kraj czy jako ciekawe aspirujące miasto niż pozyskanie wielkiej imprezy światowej – przekonuje Kita.

Jednak z punktu widzenia finansowego organizacja igrzysk olimpijskich jest znacznie mniej opłacalna. Kita podkreśla, że o zarobieniu na samej imprezie nie ma mowy. Organizatorzy mogą w najlepszym wypadku liczyć na jak najmniejsze straty. Z drugiej strony wszystkie przychody trudno jednak zsumować, bo wybudowana z powodu igrzysk infrastruktura oraz obiekty sportowe służą także przez wiele lat po tym sportowym wydarzeniu.

Metodą na zmniejszenie kosztów utrzymania obiektów sportowych jest ich przenoszenie lub zmniejszanie pojemności stadionów po zakończeniu igrzysk. Po raz pierwszy takie rozwiązanie zastosowano po piłkarskich mistrzostwach Europy w Austrii i Szwajcarii w 2008 r., kiedy wyciągnięto wnioski z wyjątkowo kosztownego Euro w Portugalii. 

 – Również Soczi zdecydowało się na to, żeby przynajmniej dwie, a być może trzy mniejsze hale, obiekty sportowe przenieść w inny region kraju. To jest ciekawostka, która świadczy o tym, że może nie będzie źle. Natomiast będą to z całą pewnością najdroższe igrzyska w historii i igrzyska, którym się bardzo mocno patrzy na ręce – podsumowuje Kita.

Następne zimowe igrzyska olimpijskie odbędą się w 2018 r. w południowokoreańskim Pyeongchang. O rolę gospodarza imprezy w 2022 r. ubiega się m.in. Kraków, który chciałby zorganizować igrzyska wespół ze Słowacją.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Rząd chce negocjować z Komisją Europejską wydłużenie terminu KPO. Czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku

W związku z prawie trzyletnim opóźnieniem w implementacji Krajowego Planu Odbudowy koalicyjny rząd przeprowadził na początku br. jego rewizję. Nowa wersja jest już w ok. 80 proc. uzgodniona z Komisją Europejską, a cały ten proces może się zakończyć  w wakacje – poinformowała w tym tygodniu ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Jednocześnie rząd planuje rozpocząć z KE negocjacje dotyczące przedłużenia terminu zakończenia KPO, ponieważ czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku.

Problemy społeczne

Blisko co piąta firma zamierza ograniczać zatrudnienie. W dużej mierze to wynik niepewności gospodarczej i rosnących kosztów pracowniczych

Z danych GUS wynika, że pod koniec marca 159 firm w Polsce ogłosiło plany zwolnień grupowych łącznie 17 tys. pracowników. Badania koniunktury wskazują, że wśród przedsiębiorców przeważają nastroje pozytywne, jednak zdecydowanie więcej z nich planuje ograniczenie zatrudnienia niż jego wzrost. – Nie jest to jeszcze zapowiedź armagedonu, ale warto się zastanowić, z czego to wynika. W dużej mierze to efekt rosnących kosztów prowadzenia biznesu i spowolnienia gospodarczego – ocenia dr hab. Jacek Męcina, prof. UW i doradca zarządu Konfederacji Lewiatan.

Regionalne - Śląskie

Od kopalni węgla do kopalni pomysłów. Katowice i metropolia chcą być liderami innowacji

Jeszcze dwie dekady temu Katowice i inne miasta Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii kojarzyły się głównie z przemysłem wydobywczym węgla kamiennego i licznymi problemami związanymi z transformacją gospodarczą, które bardzo mocno dotykały kopalnie i cały przemysł ciężki. Od tego czasu wiele się zmieniło. Największe miasto aglomeracji górnośląskiej stawia na innowacyjne trendy w gospodarce, m.in. branżę gamingową, i kreuje się na miejsce spotkań. Dobrym przykładem może być Europejski Kongres Gospodarczy, który odbył się w Katowicach już po raz 16.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.