Newsy

Tylko co piąty spośród 5 mln niepełnosprawnych jest aktywny zawodowo

2012-10-23  |  06:35

Jedynie 17 proc. osób niepełnosprawnych powyżej 16. roku życia ma pracę – mówi Wioletta Żukowska, ekspertka Pracodawców RP. To oznacza, że polski rynek pracy nie korzysta z potencjału ok. pięciu milionów osób. Zdaniem pracodawców, potrzebne są dodatkowe zachęty do zatrudniania osób niepełnosprawnych. Chodzi m.in. o zmianę niektórych przepisów na bardziej przyjazne, np. dotyczące telepracy.

Z danych Pracodawców RP wynika, że w ubiegłym roku zaledwie co piąta osoba z lekkim stopniem niepełnosprawności miała pracę. W przypadku grupy z umiarkowanym stopniem jest to niespełna 15 proc., a spośród posiadających orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności pracuje 4 proc. Przedsiębiorcy zatrudniający niepełnosprawnych mogą liczyć na pewne przywileje.

 – Chodzi tu np. o istniejące obecnie różnego rodzaju dopłaty, ulgi we wpłatach na Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON), a także możliwość zwrotu kosztów poniesionych w związku ze stworzeniem stanowiska pracy dla osoby niepełnosprawnej – wymienia w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Wioletta Żukowska.

Zdaniem ekspertki Pracodawców RP trzeba podjąć konkretne działania, które zachęcą pracodawców do szukania pracowników wśród osób niepełnosprawnych. Potrzebna jest z pewnością promocja istniejących zachęt, m.in. w postaci kampanii informacyjnych i edukacyjnych. Pracodawcy podkreślają, że rozwiązania, które dotyczą realnego wsparcia powinny zostać i być kontynuowane.

Niski odsetek zatrudnionych wcale nie musi oznaczać, że zachęty nie są wystarczające. Problemem w wielu przypadkach są bariery prawne, które zniechęcają przedsiębiorców. Przykładem są zbyt restrykcyjne przepisy dotyczące tzw. telepracy.

 – Telepraca jest tego rodzaju formą pracy, która na pewno ułatwia aktywność zawodową osobom niepełnosprawnym, zwłaszcza tym, które mają problem z przemieszczaniem się – mówi Wioletta Żukowska. – Niestety nasze przepisy wprowadzają restrykcyjne wymogi w stosunku do pracodawcy, który ma zapewnić odpowiednią wilgotność czy temperaturę powietrza w domu telepracownika.

Zdaniem ekspertki należy takie przepisy wyeliminować z prawa, bo wpływają – zwykle negatywnie – na decyzje pracodawców w sprawie zatrudnienia osób z niepełnosprawnością.

 – W ostatnim czasie wprowadzono liczne nowelizacje ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej, które ograniczyły dofinansowanie i dopłaty przy zatrudnianiu osób niepełnosprawnych. Ograniczono również ulgi we wpłatach na Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych – mówi ekspertka Pracodawców RP.

Z badań rynku wynika, że przedsiębiorców powstrzymuje przed zatrudnieniem niepełnosprawnych również niewystarczające wykształcenie. Ostatnie statystyki pokazują, że 6 proc. osób niepełnosprawnych ma wyższe wykształcenie.

 – Wykształcenie jest w jakimś stopniu zachętą dla pracodawcy i takiej osobie jest na pewno łatwiej zdobyć pracę. Trzeba zachęcać osoby niepełnosprawne do podwyższania swoich kwalifikacji zawodowych, do zdobywania wykształcenia – uważa Wioletta Żukowska.

Tym bardziej, że coraz więcej uczelni dostosowuje swoje oferty i programy do potrzeb osób niepełnosprawnych. W opinii ekspertki, aktywizacja niepełnosprawnych na rynku pracy będzie korzystna dla obu stron.

 – Praca jest dla osoby niepełnosprawnej nie tylko możliwością uzyskania niezależności ekonomicznej, ale przede wszystkim rozwoju, także społecznego, integracji społecznej, wykazania się oraz ukształtowania sposób swojego życia i swoich relacji z innymi – podkreśla Wioletta Żukowska. – Z punktu widzenia pracodawców, to jest to korzyść nie tylko ze względów wizerunkowych, ale to również ważny element życia społecznego.

Kolejną, bardzo trudną do pokonania barierą, wciąż są polskie stereotypy.

 – W dalszym ciągu widok osoby niepełnosprawnej na stanowisku kasjera w supermarkecie wzbudza dziwne reakcje ze strony naszego społeczeństwa. Więc na pewno te stereotypy trzeba przełamywać. Nie tylko u samych pracodawców, ale również w całym społeczeństwie – przekonuje ekspertka.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Regionalne

Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

Transport

Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

Polityka

Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.