Newsy

Umowy-zlecenia staną się mniej atrakcyjne dla pracodawców. Nad zmianami pracuje Sejm

2014-08-26  |  06:40

W Sejmie trwają prace nad zmianami w oskładkowaniu umów-zleceń. Eksperci podkreślają, że zmiany te mogą spowodować wzrost kosztów pracy. W związku z tym umowy cywilnoprawne staną się dla pracodawców mniej atrakcyjne niż umowy o pracę. W efekcie jednak może wcale nie zwiększyć się liczba etatów, lecz szara strefa.

Zmiany podniosą koszty pracy. Uczynią one umowy-zlecenia mniej atrakcyjnymi w porównaniu z umowami o pracę – ocenia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Joanna Tyrowicz, ekonomistka z Uniwersytetu Warszawskiego i Narodowego Banku Polski.

Przypomina, że już dziś umowy-zlecenia są oskładkowane. Jeśli to jedyny tytuł ubezpieczenia, należy odprowadzić od niej składki na ubezpieczenie rentowe, emerytalne, wypadkowe (w określonych przypadkach) i zdrowotne. Ubezpieczenie chorobowe jest jedynie dobrowolne.

Wątpliwości budzą tak zwane trójkąty, czyli kiedy ktoś u jednego pracodawcy ma umowę o płacę minimalną, która jest oskładkowana, a u drugiego pracodawcy wykazuje w oświadczeniu, że już jest to ubezpieczony. Wówczas można części składek nie płacić. Jak rozumiem, główną intencją rządu jest to, żeby uniemożliwić tego rodzaju trójkąty – mówi Joanna Tyrowicz.

Obecnie przy pracy na kilku umowach-zleceniach składki opłacane są przez pracodawcę wyłącznie od jednej z nich – przeważnie od tej na najniższą kwotę. Od pozostałych uiszczana jest jedyna składka zdrowotna.

Nowelizacja ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych wprowadza przepis, by składki emerytalne i rentowe były odprowadzane od wysokości minimalnego wynagrodzenia (1 680 zł brutto). Wówczas składki będą potrącane albo od jednej umowy, albo od kilku umów, których łączna wartość jest równa minimalnemu wynagrodzeniu lub od niego wyższa.

Zdaniem Joanny Tyrowicz to rozwiązanie może zwiększyć koszty pracy, przez co będzie negatywnie wpływać na rynek pracy.

Niskie składki emerytalne wpływające do ZUS-u to w efekcie niskie emerytury, niższe od minimalnych, do których musiałoby dopłacać państwo.

Na pewno pracodawcy nie będą zainteresowani zatrudnianiem osób o bardzo niskich kwalifikacjach, jeżeli będą musieli zapłacić dużo za pozapłacowe koszty pracy, ale ten mechanizm jest taki sam jak przy umowie o pracę – ocenia Tyrowicz.

Wedle szacunków GUS-u na umowach cywilnoprawnych pracuje 1,5 mln Polaków. Z roku na rok jest ich coraz więcej, a jak informuje Państwowa Inspekcja Pracy rośnie też liczba nieprawidłowości przy zawieraniu umów - w 2013 roku wykryto je w 18 proc. skontrolowanych firm (dla porównania w 2007 roku w 4 proc.).

Ekonomistka podkreśla, że umowy cywilnoprawne są stosowane przede wszystkim w sytuacji wysokiego bezrobocia, gdy nie ma alternatywy lub gdy warunki narzuca kilku lokalnych pracodawców. Pracownicy zgadzają się wówczas na zatrudnienie na jakąkolwiek umowę, aby tylko mieć pracę. Nowelizacja przepisów jednak nie oznacza, że pracodawcy rezygnując z umów-zleceń, zdecydują się na umowę o pracę.

Pracownicy nie bardzo mają wybór. Być może jedyną dostępną dla nich opcją stanie się wówczas szara strefa – ostrzega ekonomistka.

Z szacunków GUS wynika, że w 2013 roku na czarno pracowało nieco ponad milion Polaków. Szacuje się, że ich praca warta jest ok. 50 mld zł.

Rząd docelowo planuje objąć składkami wszystkie dochody – nie tylko z umów-zleceń, lecz także umów o dzieło. Oznacza to, że w ciągu kilku najbliższych lat (prawdopodobnie do 2017 roku) zmiany odczuje blisko 2 mln Polaków – 1,5 mln zatrudnionych na umowach-zleceniach i 0,5 mln na umowach o dzieło.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Samorządowy Kongres Finansowy

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna

Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.

Ochrona środowiska

Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]

„Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

IT i technologie

Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.