Mówi: | Maciej Mazur |
Funkcja: | dyrektor Biura Komunikacji Korporacyjnej |
Firma: | Polskie LNG |
Większa konkurencyjność rynku gazu dzięki terminalowi LNG. Zyskają także pozostałe państwa regionu
W Świnoujściu rozpoczęły się testy gazoportu. Umożliwiła to pierwsza dostawa gazu, która w piątek wpłynęła do terminalu. Rozładunek postępuje zgodnie z harmonogramem. Schłodzono rurociągi, pierwsze LNG jest już podawane do zbiorników LNG. Instalacja w czerwcu 2016 roku zacznie komercyjną działalność. Spółka Polskie LNG prowadzi rozmowy z kolejnymi, po PGNiG, odbiorcami gazu. Dzięki uruchomieniu terminalu polski rynek gazu będzie bardziej zdywersyfikowany. Skorzystać mogą także pozostałe państwa regionu.
– Pierwszy ładunek gazu ziemnego, który dotarł do terminalu LNG w Świnoujściu ma z jednej strony znaczenie symboliczne, z drugiej strony techniczne. Symboliczne dlatego, że po raz pierwszy do Polski przypływa gaz drogą morską przewożony na specjalnych statkach, które nazywamy metanowcami – mówi agencji Newseria Maciej Mazur, dyrektor biura komunikacji korporacyjnej spółki Polskie LNG.
Skroplony gaz ziemny ma także istotne znaczenie techniczne. Jest bowiem niezbędny do schłodzenia i rozruchu instalacji przesyłowych terminalu. Kolejna dostawa gazu przypłynie do Świnoujścia w lutym 2016 roku. Umożliwi ona sprawdzenie parametrów gwarancyjnych gazoportu zanim jeszcze rozpocznie on swoje komercyjne funkcjonowanie. Gaz do pierwszych odbiorców już na zasadach komercyjnych ma popłynąć w czerwcu przyszłego roku.
– Mamy już podpisany jeden kontrakt na dostawę gazu pomiędzy Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem a spółką QatarGas. Podpisano go na 20 lat i wypełnia około 1/3 mocy naszego terminalu – informuje Maciej Mazur.
Zarząd spółki Polskie LNG prowadzi wstępne rozmowy także z kolejnym dostawcami. Na razie najważniejsze jest jednak zakończenie inwestycji i udostępnienie terminalu pierwszym komercyjnym odbiorcom.
– Terminal został zaprojektowany z mocą 5 mld metrów sześciennych, co odpowiada 1/3 polskiego zapotrzebowania na gaz ziemny, ale z opcją rozbudowy o kolejny zbiornik, który dałby kolejne 2,5 mld metrów sześciennych – tłumaczy Mazur.
Analizy biznesowe przygotowane przez spółkę Polskie LNG wskazują na duże zapotrzebowanie na gaz pochodzący z gazoportu w Świnoujściu. W związku z tym rozbudowa terminalu o trzeci zbiornik jest w przyszłości bardzo prawdopodobna. Jak dodaje Mazur, łączny popyt na gaz ziemny zgłaszany przez Polskę oraz kraje sąsiadujące wynosi około 100 mld metrów sześciennych rocznie.
– Dzięki sieci gazociągów, którą zbudowała spółka Gaz-System, mamy możliwość transportować gaz z Polski do krajów ościennych. Dodatkowo w wyniku ewentualnej rozbudowy będziemy mogli zarówno wysyłać gaz do terminali satelitarnych, np. na terenie basenu Morza Bałtyckiego, jak i tankować statki bezpośrednio w naszym gazoporcie – wyjaśnia przedstawiciel Polskiego LNG.
Budowa gazoportu w Świnoujściu była ogromnym wyzwaniem infrastrukturalnym oraz technologicznym. Terminal wraz z basenem portowym ma blisko 200 ha powierzchni. Podczas budowy zbudowano 47 kilometrów rurociągów oraz położono 470 km kabli.
– Dzięki terminalowi będziemy mogli sprowadzić gaz nie tylko z naszych tradycyjnych kierunków dostaw, lecz praktycznie z całego świata. Możliwości są praktycznie nieograniczone. Możemy mieć gaz z Bliskiego Wschodu czy z Ameryki Północnej – wyjaśnia Mazur.
Dodaje, że czynnikiem decydującym o wyborze konkretnych dostawców gazu będą oferowane warunki handlowe, głównie cena. Jego zdaniem uruchomienie komercyjnego funkcjonowania terminalu przyczyni się do zwiększenia konkurencyjności polskiego rynku gazu.
– Będzie więcej punktów wejścia do systemu, dzięki temu będzie więcej możliwości, żeby gaz sprowadzić. W ten sposób nie będziemy zależni od jednego dostawcy, a to zawsze wpływa pozytywnie na pozycję negocjacyjną. Od przyszłego roku będziemy mieli bardzo mocną kartę przetargową w ręku – podsumowuje Mazur.
Czytaj także
- 2024-04-26: T-Mobile startuje w Polsce z nowym konceptem. Pozwoli klientom przetestować i doświadczyć najnowocześniejszych technologii
- 2024-05-08: Za dwa lata w gdańskim porcie ma powstać baza instalacyjna morskich farm wiatrowych. Będzie ponad pięć razy większa od krakowskiego Rynku Głównego
- 2024-05-06: Coraz więcej Europejczyków ogranicza spożycie mięsa na rzecz produktów roślinnych. Większe wsparcie ze strony rządów i legislacji mogłoby zwiększyć ich popularność
- 2024-04-24: Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem
- 2024-04-24: 72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn
- 2024-05-08: Społeczne agencje najmu w Polsce dopiero raczkują. Część gmin widzi w nich szansę na walkę z wyludnieniem
- 2024-04-26: W Polsce brakuje dostępnych cenowo mieszkań. Eksperci mówią o kryzysie mieszkaniowym
- 2024-05-06: Duża część ukraińskich uchodźców w Polsce wciąż potrzebuje wsparcia. Szczególnie osoby starsze i z niepełnosprawnościami
- 2024-04-22: Bezpieczeństwo paliwowe w Polsce wymaga inwestycji w nowe moce magazynowe. Branża przyspiesza też zieloną transformację
- 2024-04-15: Mocny wzrost sprzedaży paliw płynnych w 2023 roku. W tym roku popyt napędzą nowe inwestycje
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Ochrona środowiska
Rząd chce negocjować z Komisją Europejską wydłużenie terminu KPO. Czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku
W związku z prawie trzyletnim opóźnieniem w implementacji Krajowego Planu Odbudowy koalicyjny rząd przeprowadził na początku br. jego rewizję. Nowa wersja jest już w ok. 80 proc. uzgodniona z Komisją Europejską, a cały ten proces może się zakończyć w wakacje – poinformowała w tym tygodniu ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Jednocześnie rząd planuje rozpocząć z KE negocjacje dotyczące przedłużenia terminu zakończenia KPO, ponieważ czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku.
Problemy społeczne
Blisko co piąta firma zamierza ograniczać zatrudnienie. W dużej mierze to wynik niepewności gospodarczej i rosnących kosztów pracowniczych
Z danych GUS wynika, że pod koniec marca 159 firm w Polsce ogłosiło plany zwolnień grupowych łącznie 17 tys. pracowników. Badania koniunktury wskazują, że wśród przedsiębiorców przeważają nastroje pozytywne, jednak zdecydowanie więcej z nich planuje ograniczenie zatrudnienia niż jego wzrost. – Nie jest to jeszcze zapowiedź armagedonu, ale warto się zastanowić, z czego to wynika. W dużej mierze to efekt rosnących kosztów prowadzenia biznesu i spowolnienia gospodarczego – ocenia dr hab. Jacek Męcina, prof. UW i doradca zarządu Konfederacji Lewiatan.
Regionalne - Śląskie
Od kopalni węgla do kopalni pomysłów. Katowice i metropolia chcą być liderami innowacji
Jeszcze dwie dekady temu Katowice i inne miasta Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii kojarzyły się głównie z przemysłem wydobywczym węgla kamiennego i licznymi problemami związanymi z transformacją gospodarczą, które bardzo mocno dotykały kopalnie i cały przemysł ciężki. Od tego czasu wiele się zmieniło. Największe miasto aglomeracji górnośląskiej stawia na innowacyjne trendy w gospodarce, m.in. branżę gamingową, i kreuje się na miejsce spotkań. Dobrym przykładem może być Europejski Kongres Gospodarczy, który odbył się w Katowicach już po raz 16.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.