Newsy

[DEPESZA] Od października wzrosną opłaty za prąd. Inwestycja w fotowoltaikę może pomóc firmom w kryzysie zaoszczędzić na rachunkach

2020-04-09  |  06:20
Wszystkie newsy
źródło: Concept Energy

Pandemia koronawirusa uderza w małe i średnie firmy, które zaczęły już szukać oszczędności i możliwości obniżenia bieżących kosztów utrzymania, jak rachunki za media czy prąd. Te ostatnie będą w kolejnych miesiącach rosły, m.in. przez planowaną od października opłatę mocową, ale możliwość zastopowania podwyżek stwarza inwestycja we własne mikroźródło energii. Dzięki instalacji fotowoltaicznej firma może produkować energię na własne potrzeby, ograniczając przy tym wydatki i zyskując korzyści podatkowe. Istniejące na rynku instrumenty pozwalają sfinansować taką inwestycję nawet bez angażowania kapitału obrotowego przedsiębiorstwa.

Ograniczenia wprowadzane w stanie epidemii przynoszą straty firmom. Korzystają one z rządowych narzędzi osłonowych, ale i same szukają oszczędności i możliwości obniżenia kosztów utrzymania, takich jak opłaty za media czy energię elektryczną. Zwłaszcza ta ostatnia pozycja – przez duży wzrost cen energii na przestrzeni ostatnich miesięcy – jest istotna w budżetach firm. Ceny na polskim rynku należą do najwyższych w Europie i będą nadal rosły, m.in. ze względu na opłatę mocową, której pobieranie rozpocznie się za sześć miesięcy.

Możliwość ograniczenia rachunków za energię stwarza inwestycja we własne mikroźródło. Dzięki instalacji fotowoltaicznej firma może produkować energię na własne potrzeby, tnąc wydatki w nadchodzących miesiącach. Co więcej, istniejące na rynku instrumenty pozwalają sfinansować taką inwestycję bez angażowania kapitału obrotowego przedsiębiorstwa. W tym celu firma może skorzystać np. ze specjalnej, dedykowanej oferty finansowania zakupu instalacji PV, przygotowanej przez leasingodawcę we współpracy z dostawcą tej technologii.

– Fotowoltaika w takiej formie finansowania to najlepszy wybór dla wszystkich firm i gospodarstw rolnych w obecnych czasach. Zapewnia oszczędności na długie lata i to już od pierwszego miesiąca pracy bezpiecznej i bezawaryjnej elektrowni słonecznej – mówi Mariusz Lach, dyrektor komunikacji i marketingu firmy Concept Energy, która dostarcza usługi z zakresu projektowania i montażu instalacji fotowoltaicznych dla sektora przedsiębiorstw.

Polski rynek fotowoltaiki przeżywa w tej chwili boom, który napędziły m.in. nowelizacja ustawy o OZE zmieniająca definicję prosumenta, ujednolicenie stawki podatku VAT na instalacje fotowoltaiczne, a także fakt, że energia ze słońca jest znacząco tańsza niż ze źródeł tradycyjnych. Przyczynił się do tego także spadek cen urządzeń fotowoltaicznych. Według danych Polskich Sieci Elektroenergetycznych na początku marca br. moc zainstalowana fotowoltaiki w Krajowym Systemie Elektroenergetycznym wyniosła 1596,5 MW, co oznacza wzrost o 124 MW w porównaniu do poprzedniego miesiąca i blisko 190-proc. przyrost w skali roku.

Wybór sposobu finansowania inwestycji fotowoltaicznej ma kluczowe znaczenie dla możliwości kwalifikowania kosztów po stronie klienta. Firma ma do wyboru leasing operacyjny bądź pożyczkę. W pierwszym przypadku cała rata leasingowa netto jest wliczana w koszty działalności, natomiast wynikający z niej VAT podlega rozliczeniu. Koszty związane z amortyzacją instalacji fotowoltaicznej pozostają po stronie leasingodawcy.

– W przypadku pożyczki kosztem jest jedynie część odsetkowa, co z kolei kompensowane jest przez możliwość amortyzacji leżącej po stronie pożyczkobiorcy. Pożyczka jest szczególnie interesującym rozwiązaniem dla tzw. małego podatnika, ponieważ w przypadku instalacji o wartości poniżej 50 tys. euro uzyskuje on możliwość jednorazowej amortyzacji – wyjaśnia Romuald Mendelak, dyrektor ds. rozwoju rynku maszyn i urządzeń w Idea Getin Leasing.

Jak podkreśla, wybór autoryzowanego dostawcy instalacji przyspiesza i ułatwia akceptację wniosku o finansowanie, a także otwiera możliwość wydłużania jego okresu nawet do 84 miesięcy.

– Proponujemy przedsiębiorcy 25 lat gwarancji pozyskiwania darmowej energii oraz tarczę podatkową dla jego firmy. Instalacje montujemy już w 14 dni, więc cały proces oszczędzania zacznie się naprawdę szybko. Minimalny wkład własny wynosi już od 5 proc. wartości inwestycji, a raty spłacają się z bieżących oszczędności na kosztach energii elektrycznej – przekonuje Mariusz Lach z Concept Energy.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Regionalne

Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

Transport

Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

Polityka

Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.