Newsy

Od przyszłego roku duże firmy muszą sporządzać raporty społeczne. W Polsce ten obowiązek obejmie około 300 przedsiębiorstw

2017-10-20  |  06:45

W przyszłym roku zacznie w Polsce obowiązywać znowelizowana ustawa o rachunkowości, która nałoży na duże przedsiębiorstwa obowiązek raportowania społecznego. W Polsce obejmie on około 300 dużych firm, które będą zobowiązane upubliczniać swoje działania w obszarach takich, jak etyka i prawa człowieka, przeciwdziałanie korupcji, sprawy pracownicze czy ochrona środowiska. W praktyce oznacza to, że dla największych przedsiębiorstw działalność CSR przestanie być przywilejem, a stanie się obowiązkiem.

– Ze względu na dyrektywy unijne w Polsce pojawi się obowiązek raportowania niefinansowego spółek, czyli takiej odpowiedzialności biznesu, która każe wszystkim osobom zarządzającym zatrzymać się i zobaczyć, jaki wpływ ich spółki mają na otoczenie – mówi Iwona Szmitkowska, wiceprezes zarządu Work Service.

Coraz więcej działających w Polsce firm – poza realizacją strategii biznesowej – wdraża projekty z zakresu CSR. Społeczna odpowiedzialność biznesu zakłada, że firma realizuje swoje cele, ale z poszanowaniem środowiska, dbałością o relacje z otoczeniem i różnymi grupami społecznymi, zwłaszcza lokalnymi. Taka strategia zarządzania ma wiele korzyści, przede wszystkim buduje pozytywny wizerunek firmy w oczach jej pracowników i klientów.

W przyszłym roku zacznie w Polsce obowiązywać unijna dyrektywa (oficjalnie przyjęta przez Radę Unii Europejskiej we wrześniu 2014 r.), dotycząca raportowania działalności CSR. Taki obowiązek będą mieć przedsiębiorstwa, których średnioroczne zatrudnienie przekracza 500 osób, roczna suma bilansowa przekracza 85 mln zł albo przychody netto są powyżej 170 mln zł w skali roku. To oznacza, że w Polsce obowiązek raportowania społecznego obejmie około 300 przedsiębiorstw.

– Unia Europejska poprzez dyrektywę nałożyła obowiązek raportowania na większe podmioty, które są w kręgu zainteresowania publicznego. Te spółki muszą powiedzieć całemu społeczeństwu i interesariuszom o swoich wskaźnikach niefinansowych, procedurach związanych z odpowiedzialnością społeczną biznesu, a także o swoich zachowaniach prospołecznych w ramach CSR. Myślę, że dla niektórych spółek to duże zmiany, które skłonią je do tego, aby w ogóle zająć się tym tematem – mówi Iwona Szmitkowska, wiceprezes Work Service.

Według nowych zasad firmy będą musiały upubliczniać w raporcie dane dotyczące swojej działalności w czterech obszarach: ochrona środowiska, etyka i prawa człowieka, sprawy pracownicze, wpływ na otoczenie i przeciwdziałanie korupcji. Dodatkowo spółki giełdowe zatrudniające ponad 250 osób, będą musiały ujawniać w sprawozdaniach informacje na temat różnorodności zatrudnienia (uwzględniające aspekty takie jak wiek, płeć, pochodzenie geograficzne, wykształcenie i doświadczenie zawodowe).

Pod koniec czerwca Komisja Europejska opublikowała szczegółowe wytyczne, które mogą pomóc firmom w sporządzaniu raportów niefinansowych. Wytyczne i wskaźniki raportowania społecznego zostały też określone przez międzynarodową organizację GRI (Global Reporting Initiative). Najnowszy standard oznaczony jest symbolem GRI G4 i określa, w jaki sposób sporządzić raport dotyczący działalności CSR-owej. W Polsce specjalne wytyczne opublikowało natomiast Ministerstwo Finansów, które nadzoruje wdrażanie nowych przepisów.

– W Polsce mamy w tej chwili powyżej ośmiu tysięcy różnych agencji zatrudnienia i myślę, że przed nimi duże wyzwanie, aby sprostać tym nowym obowiązkom sprawozdawczym. Trzeba się przyjrzeć swoim wskaźnikom, rozejrzeć się dookoła i zobaczyć, jak wpływamy na biznes i otoczenie. My od 2015 roku raportujemy niefinansowe wskaźniki w ramach naszej działalności. W branży HR jest to bardzo ważne, dlatego że branża HR musi być odpowiedzialna społecznie całą sobą. Zatrudniamy ludzi lub pomagamy im znaleźć zatrudnienie, w związku z czym nasz wpływ na społeczeństwo jest bardzo duży –wyjaśnia Iwona Szmitkowska.

Jak informuje wiceprezes Work Service, działania CSR-owe firmy są nakierowane między innymi na osoby długotrwale bezrobotne i niepełnosprawne, które potrzebują najwięcej wsparcia na rynku pracy. W ramach dotychczasowych projektów zatrudnienie znalazło powyżej 4 tys. osób długotrwale bezrobotnych, a na rynek pracy powróciło ponad 500 osób niepełnosprawnych.

– Zajmujemy się również ludźmi młodymi, którzy dopiero wkraczają na rynek pracy. Pomagamy im zbudować odpowiednie CV, znaleźć pracodawcę i staramy się pokierować ich karierą – dodaje Iwona Szmitkowska, wiceprezes Work Service. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Regionalne

Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

Transport

Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

Polityka

Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.